Ankieta to pierwszy etap procesu adopcji. Prosimy Cię o jej wypełnienie, żeby wstępnie dowiedzieć się czegoś o Tobie i miejscu, w którym kot zamieszka. Chcemy być pewni, że zdajesz sobie sprawę, z czym wiąże się adopcja zwierzęcia. Zależy nam, żeby zapewnić kotu jak najlepsze warunki. I żeby uniknąć sytuacji, że kot po kilku dniach wraca z adopcji, bo jakaś kwestia nie była przedyskutowana, jasna i zaakceptowana przez osoby adoptujące.
Nie. Nie odpowiadamy, jeżeli z odpowiedzi, których udzielisz w ankiecie, wynika, że ciężko nam będzie podjąć decyzję o przekazaniu kota pod Twoją opiekę.
Nie. Nie wszystkie rośliny doniczkowe są dla kotów szkodliwe. Ale niektóre są. Warto wiedzieć, które mogą kotu zaszkodzić i zawczasu znaleźć im nowy dom. Na wizycie przedadopcyjnej rozmawiamy o roślinach i doradzamy, jakie bezpieczne kwiaty doniczkowe i balkonowe mogą być w kocim domu.
Nie. Wierzymy, że miejsce kota jest w domu i na zabezpieczonym balkonie czy tarasie. Koty, które wychodzą na dwór, narażone są na śmierć pod kołami samochodu, pogryzienie przez psy, lisy i inne koty. Skrzywdzić je może człowiek. Dlatego przekazujemy koty tylko do bezpiecznych domów, które nazywamy „niewychodzącymi”.
Tak. To nieprawda, że kot spada zawsze na cztery łapy. I że mądry kot nie wyskoczy. Przelatujący ptak i instynktowna chęć złapania go, śliska balustrada czy parapet – to wystarczy, żeby kot spadł. Spadając, połamie łapy, miednicę albo kręgosłup. Może zginąć na miejscu, jeśli nadzieje się na antenę telewizyjną albo spadnie na wyjątkowo twarde podłoże. Jeśli się nie zabije, przerażony może pobiec na oślep przed siebie i zginąć pod pierwszym przejeżdżającym samochodem. Nie chcemy takiego losu dla naszych kotów. Ty też nie. Dlatego zabezpieczony balkon lub okno to obowiązek osoby adoptującej.
Tak. Jeżeli któryś z naszych kotów zainteresuje Cię i odpowiedzieliśmy na Twoją ankietę, daj nam znać, że chcesz go poznać. Skontaktujemy Cię z domem tymczasowym, w którym kot mieszka, a Ty umówisz się z osobą prowadzącą ten dom.
Nie. Po spotkaniu zapoznawczym umówimy się z Toba na wizytę przedadopcyjną u Ciebie w domu, żeby lepiej poznać Ciebie, domowników i miejsce, w którym kot zamieszka. Po ustaleniu szczegółów i wyjaśnieniu wątpliwości, przywozimy Ci kota albo Ty odbierasz go z domu tymczasowego.
Tak. Nasz kot może zamieszkać poza Trójmiastem. Obowiązują te same etapy procesu adopcyjnego. Tak, wizyta przedadopcyjna też. :) Mamy – albo staramy się mieć – swoich ludzi w różnych miejscach kraju.
Oczywiście. Rodzina adopcyjna może zawsze liczyć na nasze wsparcie. Doradzamy, jeśli pojawią się wyzwania behawioralne. Sugerujemy, co robić w przypadku problemów z kocim zdrowiem.
Tak. Jeżeli zdarzy się cokolwiek, co sprawi, że nie możesz dłużej opiekować się kotem, poinformuj nas o tym. Jeśli możesz, daj nam wystarczający czas na zorganizowanie kotu domu tymczasowego.
Wszyscy pracujemy zawodowo albo studiujemy. Mamy życie osobiste. Działalność na rzecz zwierząt to nasz wolontariat. W stowarzyszeniu działamy w czasie wolnym od zwykłych życiowych obowiązków. Staramy się podejmować większość interwencji albo przynajmniej przekierować sprawę do innej organizacji czy do służb. Czasem jednak po prostu nie ma nikogo, kto ma wolną chwilę i rękę, żeby odebrać zgłoszenie. Prosimy Cię o wyrozumiałość w tej sprawie.