kokos

Wiek: około rok

Testy Fiv/FelV: ujemne

Kastracja: tak

Szczepienie: wkrótce

Stosunek do kotów: pozytywny

Stosunek do psów: nieznany

 

Czy słyszeliście kiedyś historię o kotach, które same przyszły do ludzi, prosząc o pomoc? To właśnie jedna z tych historii…

Kilka dni temu pod blokiem jednej z naszych wolontariuszek pojawił się kot. Kot z widocznymi ranami na pyszczku. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że zadrapania ma na całym, wychudzonym ciałku…
Kotek od razu został przez nas odłowiony i zawieziony do lecznicy, gdzie przeszedł badania oraz kastrację.
Kokos (takie imię otrzymał) okazał się około rocznym, bardzo przyjacielskim mruczkiem. Bardzo lubi człowieka- chętnie się przytula, ugniata i barankuje. W ciągu kilku godzin nauczył się korzystać z kuwety. Jeśli szukacie cudownego, futrzastego przyjaciela to Kokos będzie dla Was idealny!

Kokos pilnie szuka domu tymczasowego, żeby mógł wreszcie wyciągnąć się wygodnie na kanapie i cieszyć się obecnością człowieka. Może dasz mu kawałek miejsca w swoim domu i sercu?

 

Wypełnij ankietę lub napisz do nas jeśli chcesz adoptować Kokosa:

https://forms.gle/bzsVLCPA7mN1TiJU8