Nie wiemy, ile lat ma Ufek, ale młody nie jest. Został znaleziony w okolicy Kartuz - na jednym ze zdjęć widać, w jak opłakanym był stanie. Uszy i nos miał kompletnie zniszczone przez raka płaskonabłonkowego. To częste schorzenie u białych kotów, u których - tak jak u ludzi o jasnej karnacji - wystawianie na promienie UV wywołuje nowotwory skóry.
Najpierw amputacja uszu, potem głęboka amputacja nosa. Paskudne i drogie operacje, ale uratowały mu życie i nadały urodę Voldemorta.
Ufek mieszka u jednej z naszych wolontariuszek i jest szczęśliwy. Niestety gnębią go inne schorzenia. Zapalenie trzustki i 2 stadium niewydolności nerek. Wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej, kroplówek i leków.
Ufka można podglądać na jego własnym fanpejdżu, i warto, bo to przesympatyczny gość. Jeśli chcesz adoptować go wirtualnie i dorzucić się do jego leczenia, napisz do nas. A jeśli chcesz wesprzeć go groszem jednorazowo, możesz wpłacić darowiznę na jego zrzutkę.